Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Scorp
Dołączył: 13 Lis 2007 Posty: 189
|
Wysłany: Sob Lut 02, 2008 17:34 Temat postu: 05.02.08 -> It's armageddon time :P |
|
|
Tuż po egzaminie z Sike prosimy o nie rozchodzenie sie bo szykuje sie szturm na alkoholowe zapasy Arsenału w wykonaniu studentów europeistyki
Natomiast wieczorem chcielibysmy zaprosić wszystkich chętnych do wybycia w tany na miasto (zaoczne tez mile widziane ) Zbiorka 19:00 pod Empikiem na rynku. Co do miejsca to jeszcze sie okaze... ale jesli ktos ma propozycje to walcie smialo
Cluby ktore odpadaja:
~> Cień
~> 9 (nie bedziem placic 10 zeta za wejscie! ) _________________ Nie leczcie kaca zimny tigerem... NIGDY!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Sob Lut 02, 2008 17:34 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lost_Soldier
Dołączył: 11 Lis 2007 Posty: 205
|
Wysłany: Sob Lut 02, 2008 19:13 Temat postu: |
|
|
Tak żeby zmotywować
W piątek bawilismy się świetnie, było nas około 10 osób. Na potwierdzenie powiem, że większośc tych osób już zdeklarowała się iść znowuż we wtorek, ale teraz na pewno będzie nas więcej!
Krótki zarys tego co działo się w piątek:
Na początku poszliśmy do Reaktywacji. Tam po kilku 0,5 grupa, wpierw zdecydowanie wzbraniająca się śpiewać nagle stwierdziła coś wręcz odwrotnego i impreza się rozruszała. Po kilku dowcipach i negocjacji z przemiła barmanką na temat ceny piwa zaczęło się tytułowe Karaoke. Po poczatkowych hitach, jak YMCA przyszedł czas na piosenki mniej znane, acz kultowe jak np "On ma hart" xD
Skończywszy karaoke grupa zdecydowała się nabrać trochę świeżego powietrza i wskutek kilku komplikacji spędzilismy ok pół godziny, może godziny na rynku szukając się nawzajem:-P
Następnie skierowlaiśmy się do Macdonalda, ackzolwiek w połowie drogi zostaliśmy zaczepieni przez kolegę Alexa który stwierdził iż w barze za jego plecami dostaniemy trzy różne rodzaje wina za darmo. Poszliśmy oczywiście, a nasze oczy błyskało nadzieją, a co się okazało?;-P Dostaliśmy i niestety "degustacja" to za dużo powiedziane, w takiej ilosci nawet nie dało się smaku wyczuć Później odwiedziliśmy macdonalda i...
Kolejnym naszym celem okazała się "9". Celem bardzo krótkotrwałym, poniewaz połowa grupy wyraziła zdecydowany sprzeciw płaceniu 10zł za wstęp ( meska połowa, bo kobiety pff, miały wstęp za darmo:-P )
Impreza, jak wiele jej podobnych w Krakowie znalazła swój koniec na pobliskich plantach, gdzie, symbolicznie, poszło w ruch kilka piw i wszyscy rozeszli się do domów _________________ Tak samo chłodno spójrz
Na życie i na śmierć.
Nie wstrzymuj konia, jedź!
W.B. Yeats "U podnóża Ben Bulbenu"
Ostatnio zmieniony przez Lost_Soldier dnia Sob Lut 02, 2008 19:22, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Ela
Dołączył: 11 Lis 2007 Posty: 162 Skąd: Kraków- NH
|
Wysłany: Sob Lut 02, 2008 19:52 Temat postu: |
|
|
pomyliles kolejnosc:P najpierw byl mcDonald, a potem szukanie sie po rynku xD reszta mniej wiecej sie zgadza |
|
Powrót do góry |
|
|
Lost_Soldier
Dołączył: 11 Lis 2007 Posty: 205
|
Wysłany: Sob Lut 02, 2008 20:13 Temat postu: |
|
|
Mniej więcej, moja droga?;-P _________________ Tak samo chłodno spójrz
Na życie i na śmierć.
Nie wstrzymuj konia, jedź!
W.B. Yeats "U podnóża Ben Bulbenu" |
|
Powrót do góry |
|
|
Ela
Dołączył: 11 Lis 2007 Posty: 162 Skąd: Kraków- NH
|
Wysłany: Sob Lut 02, 2008 20:18 Temat postu: |
|
|
hehe, wiecej wiecej brakuje kilku szczegółow, ale malo istotnych. powinienes czesciej pisac takie sprawozdania, dobrze ci idzie |
|
Powrót do góry |
|
|
Lost_Soldier
Dołączył: 11 Lis 2007 Posty: 205
|
Wysłany: Sob Lut 02, 2008 20:26 Temat postu: |
|
|
To teraz Ty popisz się swą pisemną elokwencją I napisz co ja ominąłem:-) _________________ Tak samo chłodno spójrz
Na życie i na śmierć.
Nie wstrzymuj konia, jedź!
W.B. Yeats "U podnóża Ben Bulbenu" |
|
Powrót do góry |
|
|
Ela
Dołączył: 11 Lis 2007 Posty: 162 Skąd: Kraków- NH
|
Wysłany: Sob Lut 02, 2008 20:55 Temat postu: |
|
|
oj, mysle ze jesli chodzi o pisemna elokwencje, to cie nie pobije ja bym dodala jeszcze tylko epizod z panem policjantem na plantach |
|
Powrót do góry |
|
|
Scorp
Dołączył: 13 Lis 2007 Posty: 189
|
Wysłany: Nie Lut 03, 2008 00:34 Temat postu: |
|
|
Oj przyczepilas sie tych panow policjantow Pewnie tez chcieli sie napic a wy wyrzuciliscie puszki :< _________________ Nie leczcie kaca zimny tigerem... NIGDY!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lost_Soldier
Dołączył: 11 Lis 2007 Posty: 205
|
Wysłany: Nie Lut 03, 2008 15:00 Temat postu: |
|
|
Panowie policjanci byli bardzo mili...
- "Kogo te piwa?" (lekki uśmiech drapieżcy, któremu wydaje się, że właśnie osaczył swoją ofiarę)
- Nie wiemy, leżą tu już od dawna
- A to wyrzućcie je chłopcy do kosza ( Barbarzyńcy, amoralni świętokradzcy, skąd oni ich biorą, a gdzie litość, gdzie sumienie, gdzie zrozumienie dla bliźniego!)
I poszli z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku... _________________ Tak samo chłodno spójrz
Na życie i na śmierć.
Nie wstrzymuj konia, jedź!
W.B. Yeats "U podnóża Ben Bulbenu" |
|
Powrót do góry |
|
|
Ela
Dołączył: 11 Lis 2007 Posty: 162 Skąd: Kraków- NH
|
Wysłany: Nie Lut 03, 2008 18:51 Temat postu: |
|
|
ok, teraz jest wszystko potwierdzam, tak bylo xD |
|
Powrót do góry |
|
|
Scorp
Dołączył: 13 Lis 2007 Posty: 189
|
Wysłany: Nie Lut 03, 2008 21:37 Temat postu: |
|
|
Ta historia ma atest eli :< _________________ Nie leczcie kaca zimny tigerem... NIGDY!
|
|
Powrót do góry |
|
|
alex O
Dołączył: 17 Lis 2007 Posty: 46 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Lut 04, 2008 00:28 Temat postu: |
|
|
narzekasz Lost_Solider na wina, a nawet do drugiego "kielicha" nie dotrzymales. slabo z kondycja:p |
|
Powrót do góry |
|
|
Lost_Soldier
Dołączył: 11 Lis 2007 Posty: 205
|
Wysłany: Pon Lut 04, 2008 10:14 Temat postu: |
|
|
"Kielicha" - jakby tam "kielichami" czestowlai to bym stamtąd nie wyszedł Chciałeś raczej powiedzieć, że pierwsza kropla juz mnie stmatąd wygoniła _________________ Tak samo chłodno spójrz
Na życie i na śmierć.
Nie wstrzymuj konia, jedź!
W.B. Yeats "U podnóża Ben Bulbenu" |
|
Powrót do góry |
|
|
Scorp
Dołączył: 13 Lis 2007 Posty: 189
|
Wysłany: Pon Lut 04, 2008 11:36 Temat postu: |
|
|
Drugiego wina bylo pol "kielicha" wiec wiesz ^^ _________________ Nie leczcie kaca zimny tigerem... NIGDY!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lost_Soldier
Dołączył: 11 Lis 2007 Posty: 205
|
Wysłany: Pon Lut 04, 2008 11:48 Temat postu: |
|
|
Poszaleli:-P Najwyraźniej chcieli nas tam upić _________________ Tak samo chłodno spójrz
Na życie i na śmierć.
Nie wstrzymuj konia, jedź!
W.B. Yeats "U podnóża Ben Bulbenu" |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Pon Lut 04, 2008 11:48 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|